czyli dresówkowy zestaw spacerowy.
Długo mnie tutaj nie było, ale to nie znaczy, że przez ten czas nie powstały żadne nowe rzeczy. Owszem w mniejszych ilościach i dłużej to trwało, bo przy niemowlaku w domu, trochę mam mniej wolnego czasu. Jednak udało się stworzyć kilka całkiem przyjemnych i przydatnych przedmiotów.
W miarę możliwości będę część z nich prezentować na blogu. Mam nadzieję, że i Wam przypadną do gustu, tym bardziej, że tym razem zmierzyłam się z zupełnie nowym dla mnie materiałem, formą i sposobem szycia.
Na początek pokażę Wam dresówkowy zestaw spacerowy, który rewelacyjnie sprawdził się nam w wakacje: chusta na głowę, chusta pod szyję i komin,
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz